Dieta nistkoresztkowa nie jest sposobem żywienia odpowiednim dla zdrowej osoby, a tym bardziej dla osoby odchudzającej się, gdyż nie zawiera ona błonnika. Poleca się ją osobom cierpiącym na choroby układu pokarmowego. Jakie są zasady diety ubogoresztkowej? Kto szczególnie powinien się nią zainteresować?
Czym jest dieta niskoresztkowa?
Dieta niskoresztkowa (nazywana również dietą ubogoresztkową, niskobłonnikową lub bezresztkową) jest to dieta lecznicza, którą rekomenduje się w chorobach układu pokarmowego takich jak wrzodziejące zapalenie jelita grubego, stany zapalne jelit. Taki sposób odżywiania zalecany jest także po niektórych operacjach ginekologicznych. Cechą charakterystyczną tego typu diety jest wykluczenie potraw zawierających błonnik. Jest on niewskazany, gdyż podrażnia błony śluzowe przewodu pokarmowego. Po wyleczeniu choroby należy zaprzestać stosowania diety niskoresztkowej, gdyż nie działa wpływa ona korzystnie na nasze zdrowie.
Wskazania do zastosowania diety niskoresztkowej
Dietę niskoresztkową wybieramy, kiedy cierpimy na różnorodne dolegliwości układu pokarmowego. Należy zastosować ją w przypadku stanów zapalnych jelit. Jest ona niezbędna przy wrzodziejącym zapaleniu jelita grubego, a także przy chorobie Leśniowskiego-Crohna. Dieta ubogoresztkowa proponowana jest osobom ze zwężeniem jelita. Wprowadzenie jej jest konieczne po niektórych zabiegach operacyjnych. Również kilka dni przed kolonoskopią (czyli badaniem jelita grubego) pacjent powinien spożywać produkty ubogie w błonnik.
Podczas wychodzenia z choroby produkty z błonnikiem stopniowo wracają do menu.
Na czym polega dieta niskoresztkowa?
Główną zasadą diety ubogoresztkowej jest spożywanie produktów, które nie stanowią obciążenia dla jelit. Są do produkty z niską zawartością błonnika. Maksymalna zawartość błonnik na takiej diecie to 10 g. Z tego względu chory powinien spożywać przede wszystkim oczyszczone produkty zbożowe. Chociaż na co dzień słyszymy o nich wiele niepochlebnych opinii, w przypadku chorób jelit będą jedynym rozsądnym wyborem.
Jeżeli cierpimy na choroby układu pokarmowego, powinniśmy czasowo wyeliminować z diety pełnoziarniste kasze, a także surowe warzywa i owoce, które choć na co dzień zdrowe, w tej sytuacji są dla naszego organizmu zbyt dużym obciążeniem.
Wielu chorobom układu pokarmowego towarzyszą biegunki, które powodują znaczną utratę substancji odżywczych. Przez wzgląd na tego typu dolegliwości należy zadbać, żeby dieta niskobłonnikowa dostarczała nam więcej kalorii niż spożywamy zazwyczaj. Jednocześnie powinna ona zawierać wysokie ilości białka i minimalną ilości tłuszczów.
Kluczowe znaczenie ma ilość posiłków, które spożywamy w ciągu dnia. Jedzenie trzech dużych posiłków może okazać się zbyt obciążające dla układu pokarmowego. Jest niewskazane także ze względu na występujące biegunki czy wymioty. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest jedzenie pięć, a nawet sześć razy dziennie. Takie posiłki muszą być jednak mniejsze.
W pierwszym stadium choroby najlepiej sprawdzają się produkty płynne. Chory może pić:
- słabą herbatę,
- napar z czarnych jagód,
- jeść kleiki,
- czy marchwiankę.
Stopniowo do menu wprowadza się produkty stałe.
Co można jeść i pić na diecie niskoresztkowej?
Dieta ubogoresztkowa dopuszcza takie produkty jak mleko i jego przetwory. Ważne, żeby były to produkty o obniżonej zawartości tłuszczu. Powinniśmy wybierać chude mleko i chude twarogi.
Do picia odpowiednia będzie woda mineralna, słaba herbata i rozcieńczone soki.
Jeżeli chodzi o pieczywo – zalecane jest spożywanie białego chleba pszennego, jasnych bułek, oczyszczonego makaronu, sucharów, kaszy manny, biszkoptów, herbatników.
Na czas leczenia warto zrezygnować z jajecznicy, jednak dopuszczalne są jaja na miękko.
Kupując wędliny zwracajmy szczególną uwagę na ich skład. Powinny być pozbawione konserwantów i wzmacniaczy smaku. Wybierajmy chudą szynkę, polędwicę, wędliny z drobiu. Zalecane jest także chude mięso takie jak indyk, cielęcina, kurczak bez skóry, a także wołowina.
Osoby cierpiące na choroby układu pokarmowego nie muszą rezygnować z ryb. Należy jednak sięgać po chude ryby takie jak sandacz, dorsz, pstrąg, leszcz, czy szczupak.
Tłuszcze zalecane na diecie niskoresztkowej to masło, margaryna, oliwa z oliwek, a także oleje – rzepakowy, sojowy i słonecznikowy.
Owoce spożywamy tylko w postaci przecierów lub soków. Warto postawić na jabłka, banany, morele czy owoce jagodowe. Warzywa bezpieczne w chorobach układu pokarmowego to marchew, pomidory koperek, sałata, szpinak. Inne warzywa należy gotować.
Od czasu do czasu można pozwolić sobie na coś słodkiego. Dopuszczalne są niewielkie ilości cukru, miodu, dżemy, galaretki, kisiel, budyń.
Można stosować również łagodne przyprawy.
Z jakich produktów należy bezwzględnie zrezygnować?
Na diecie niskoresztkowej musimy zrezygnować z tłustego mleka i przetworów mlecznych, które zawierają duże ilości tłuszczu (na przykład śmietany). Wykluczone jest spożywanie napojów gazowanych, kawy, alkoholu, sera Feta.
Konieczne jest również wyeliminowanie z diety pełnoziarnistego pieczywa, które w normalnych warunkach jest dla nas bardzo zdrowe. Na liście produktów zakazanych znajduje się chleb żytni, makaron pełnoziarnisty, mąka żytnia, czy kasze gruboziarniste.
Na czas leczenia rezygnujemy ze smażonych jaj. Nieodpowiednie są konserwy, boczek, kaszanka, pasztetowa, tłuste mięso takie jak wieprzowina, baranina, mięso kaczki, podroby, mięso gęsi.
Zabronione są tłuste ryby takie jak łosoś, makrela, węgorz, halibut, śledź.
Tłuszcze, które nam zaszkodzą to smalec, twarda margaryna w kostce, słonina.
Owoce i warzywa niezalecane w diecie niskoresztkowej to: gruszki, czereśnie, soczewica, fasola, groch, winogrona, kalafior, cebula, rzodkiewka, kapusta czy ogórki.
Rezygnujemy także z grzybów, pestek dyni, nasion słonecznika, orzechów. Nie dla nas słodka czekolada, torty i ciasta. Musimy zrezygnować z ostrych przypraw, które podrażniają błony śluzowe układu pokarmowego. Należą do nich między innymi pieprz, papryka, chili, czosnek czy musztarda.