Kondycja naszych włosów jest zależna od wielu czynników. Na to, czy są mocne i lśniące wpływa nie tylko jakość używanych kosmetyków, ale również stan zdrowia, czy stosowana dieta. Warto zdawać sobie sprawę również z tego, że często drogie reklamowane kosmetyki drogeryjne nie są dla nas najlepszym wyborem. Zazwyczaj znacznie lepsze efekty uzyskamy dbając o włosy domowymi metodami sprawdzonymi już przez nasze babcie.
Od czego zacząć pielęgnację włosów?
Jeżeli stan naszych włosów nie jest zadowalający, powinniśmy przyjrzeć się nie tylko używanym kosmetykom, ale również stylowi życia jaki prowadzimy. Być może stosowana przez nas dieta jest na tyle uboga, że nie dostarcza naszemu organizmowi niezbędnych witamin i minerałów. Kiedy przez dłuższy czas niewłaściwie się odżywiamy objawia się to między innymi słabszą kondycją skóry, włosów i paznokci. Zróbmy wszystko, aby nasze menu było jak najbardziej urozmaicone. Unikajmy też żywności wysoko przetworzonej, która w dłuższej perspektywie czasu szkodzi zdrowiu. Szczególnie korzystny wpływ na włosy mają witaminy A,C i E, a także witaminy z grupy B. Jeżeli chodzi o minerały, należy zadbać, żeby spożywane przez nas produkty były bogate w cynk, żelazo, siarkę, magnez i miedź. Niebagatelny wpływ na kondycję włosów mają ponadto kwasy omega-3, czy białko. Warto spożywać duże ilości wody, co zapobiegnie odwodnieniu organizmu (taki stan niekorzystnie wpływa także na włosy).
Kłopoty z włosami w wielu wypadkach sygnalizują nam problemy ze zdrowiem. W sytuacji, kiedy styl odżywiania nie budzi naszych zastrzeżeń, warto wykonać badania diagnostyczne w celu wykluczenia poważniejszych schorzeń. Jeżeli mamy problemy natury zdrowotnej żadna pielęgnacja nie popraw stanu naszych włosów. Priorytetem powinno być wówczas leczenie.
Nasze włosy są bardzo wrażliwe na czynniki atmosferyczne. Działanie promieni słonecznych, skrajnie niskie lub wysokie temperatury nie pozostają bez wpływu na ich stan. Dodatkowo zimą często przebywamy w ogrzewanych pomieszczeniach co sprawia, że włosy tracą naturalną wilgoć i stają się bardziej podatne na złamania. Z tego względu latem i zimą powinniśmy zapewnić im szczególną ochronę. Latem dobrze jest stosować kosmetyki chroniące przed silnym promieniowaniem (w sklepach dostępne są specjalne produkty chroniące przed słońce). Dobrze jest również zasłaniać włosy chustkami, czy czapkami. Zimą postawmy na ochronę włosów przed mrozem, a także nawilżanie powietrza w naszych domach.
Należy również pamiętać, że pewne zabiegi kosmetyczne bardzo niszczą włosy. Szczególnie niebezpieczne jest farbowanie (zwłaszcza na blond) i zabieg trwałej ondulacji. Jako, że zazwyczaj nie chcemy (lub nie możemy z nich rezygnować) warto, żeby wykonał je doświadczony fryzjer. Włosy są niszczone także przez codzienne zabiegi takie jak prostowanie, suszenie czy kręcenie.
Domowe kosmetyki do włosów
Decydując się na wybór określonego kosmetyku, upewnijmy się, że będzie on odpowiedni dla naszych włosów. Jest to ważne, gdyż inne składniki są odpowiednie dla włosów przesuszonych, inne natomiast przetłuszczających się. Określmy również, czy nasze włosy są nisko, czy wysoko porowate.
Siemię lniane idealne do pielęgnacji włosów
Siemię lniane w kontakcie z wodą wytwarza żel, który ma znakomite właściwości pielęgnacyjne. Jest ono bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminę E, białko, potas, a także cynk. Tworzy ono na włosach barierę ochronną, nawilża je, regeneruje i wygładza. Taka maseczka szczególnie dobrze sprawdzi się, jeżeli nasze włosy są zniszczone na skutek działanie promieniowania słonecznego.
Żeby wykonać maseczkę musimy przygotować jedną czwartą szklanki siemienia lnianego. Nasiona lnu zalewamy niewielką ilością wrzątku (tak, żeby woda minimalnie je przykryła). Siemię lniane odstawiamy na kilka minut – w tym czasie wytworzy się z niego żel. Powinniśmy go odsączyć przy pomocy gazy lub sitka. Żel należy wystudzić do temperatury pokojowej a następnie położyć na całej długości włosów (przed ich umyciem). Dobrze jest go również wmasować w skórę głowy (zapobiega powstawaniu łupieżu).
Maseczkę trzymamy na włosach przez około piętnaście minut. Następnie spłukujemy ją ciepłą wodą i myjemy włosy delikatnym szamponem.
Maseczka do włosów suchych i zniszczonych
Włosy suche i zniszczone to problem wielu osób. Często doprowadzenie ich do zadowalającego stanu wymaga dużo pracy. Jeżeli włosy są mocno zniszczone możemy spróbować pielęgnacji przy użyciu olejów. Ciekawym pomysłem wydaje się przygotowanie maseczki na bazie oleju kokosowego, rycynowego i migdałowego. Jest ona zasobna w witaminę E, która korzystnie oddziałuje na włosy. Oleje znakomicie nawilżają, natłuszczają i regenerują włosy. Warto podkreślić również, że zawarty w oleju kokosowym kwas laurynowy ma właściwości zapobiegające wypadaniu włosów, a także hamujące wydzielanie łoju. Paradoksalnie więc maseczka z olejów dobrze wpłynie na włosy suche na końcach, a przetłuszczające się u nasady.
Do przygotowania tej maseczki będziemy potrzebowali:
- trzech żółtek kurzych jaj,
- dwie łyżki oleju kokosowego,
- trzy łyżki miodu,
- dwie łyżki oleju migdałowego (możemy zastąpić go olejem lnianym, ewentualnie olejem z pestek winogron),
- jedną łyżeczkę oleju rycynowego,
- łyżeczkę soku z cytryny.
Wszystkie składniki należy dokładnie wymieszać, a następnie nałożyć na całą długość wilgotnych włosów. Żeby uzyskać jak najlepsze rezultaty powinniśmy pozostawić maskę na około godzinę. W trakcie zabiegu dobrze jest owinąć włosy folią i nakryć ręcznikiem. Ciepło sprawi, że pory włosów się otworzą, co umożliwi lepsze wchłanianie składników odżywczych. Po upływie godziny spłukujemy maskę i myjemy włosy delikatnym szamponem. Zabieg należy powtarzać do momentu, kiedy włosy będą całkowicie oczyszczone.
W celu osiągnięcia doskonałych efektów maseczkę należy aplikować regularnie.
Maseczka z olejem z kiełków pszenicy i jogurtem – niezawodny sposób na regenerację włosów
Olej z kiełków pszenicy jest ważnym składnikiem wielu kosmetyków pielęgnacyjnych. Jest on ceniony między innymi ze względu na wysoką zawartość witaminy E, a także witamin z grupy B. Znajdziemy w nim ponadto białko, cynk, wapń, magnez, potas i kwas mlekowy, które pielęgnują i odżywiają włosy.
Tego typu kosmetyk polecany jest do odżywiania włosów przesuszonych i zniszczonych. Świetnie sprawdzi się latem, gdy nasze włosy są narażone na działanie promieniowania słonecznego. Wielkim atutem maseczki jest fakt, że intensywnie odżywia, a jednocześnie nie obciąża włosów.
Do przygotowania maseczki potrzebujemy:
- trzech łyżek jogurtu naturalnego,
- kilku kropli olejku z kiełków pszenicy,
- łyżeczki soki z cytryny.
Składniki łączymy i wmasowujemy we włosy na całej długości. Pozostawiamy ją na około piętnaście minut, po czym spłukujemy. Następnie myjemy włosy ulubionym szamponem.
Odżywka witaminowa dla wymagających włosów
Jeżeli czujemy, że naszym włosom potrzeba silnego odżywienia, postawmy na maseczkę witaminową. W tym celu należy udać się do apteki i zakupić kapsułki zawierające witaminy A+E, a także witaminę B1.
Do wykonania maseczki będą nam potrzebne:
- trzy kapsułki witaminy A+E,
- jedna ampułka witaminy B1,
- żółtko jaja kurzego,
- trzy łyżki oleju rycynowego,
- jedna łyżeczka soku z cytryny.
W sytuacji, kiedy jesteśmy posiadaczami dłuższych włosów, zwiększamy proporcje.
Wszystkie składniki mieszamy do momentu, kiedy kapsułki się rozpuszczą. Następnie rozprowadzamy je równomiernie na wilgotnych włosach. Maseczkę dobrze jest pozostawić na pół godziny. Po tym czasie myjemy włosy delikatnym szamponem.
Maseczka z piwa, która zredukuje przetłuszczanie się włosów
Wykonanie maseczki piwnej jest bardzo proste. Potrzebujemy w zasadzie jedynie dwóch składników – jednej czwartej szklanki piwa i jednego żółtka kurzego jaja. Składniki mieszamy ze sobą do chwili, kiedy powstanie z nich jednolita masa. Następnie wmasowujemy je we włosy i pozostawiamy na pół godziny. Po tym czasie maskę spłukujemy, a włosy dokładnie myjemy.
Maseczka, która błyskawicznie zregeneruje zniszczone włosy
Kolejnym sposobem na regenerację jest wykonanie maseczki z odżywczych olejków, aloesu, miodu i jajka. Do jej wykonania będą nam potrzebne następujące składniki:
- jedna łyżka olejku jojoba,
- jedna łyżka miodu,
- jajko,
- kilka kropli olejku szałwiowego,
- jedna łyżka żelu z aloesu,
- kilka kropli olejku różanego.
Składniki wlewamy to naczynia i mieszamy do momentu aż utworzy się z nich jednolita masa. Następnie nakładamy ją na wilgotne włosy. Maseczkę należy trzymać na włosach co najmniej przez trzy godziny, dlatego dobrze jest wykonać ją wieczorem lub podczas dnia wolnego. Po upływie wyznaczonego czasu dokładnie myjemy włosy. W razie potrzeby czynność powtarzamy.
Maseczka, która nada włosom połysk
Jeżeli nasze włosy są matowe i zniszczone, dobrym pomysłem będzie zafundowanie im kuracji awokado i mleczkiem kokosowym. Maska wykonana z tych dwóch składników sprawi, że włosy staną się błyszczące, zregenerowane, miękkie i nawilżone.
Do jej wykonania potrzebujemy dojrzałego awokado, które rozgniatamy widelcem. Dodajemy do niego mleczko kokosowe w takiej ilości, żeby uzyskać konsystencję niezbyt rzadkiej maski. Kosmetyk nakładamy równomiernie na włosy, trzymamy około pół godziny, po czym dokładnie spłukujemy. Po wysuszeniu włosów warto przeczesać je grzebieniem w celu pozbycia się resztek owocu.
Domowe płukanki do włosów
Płukanki do włosów pomogą szybko poprawić ich kondycję, a także zmienić lub podkreślić naturalny kolor. Są one doskonałą alternatywą jeżeli z jakichkolwiek przyczyn nie chcemy farbować włosów. Ich największą zaletą jest naturalny skład. Należy zdawać sobie sprawę, że płukanki nie działają natychmiast. Na pierwsze efekty będziemy musieli nieco poczekać, jednak sprawi to, że włosy będą wyglądały naturalnie, a dodatkowo ich nie zniszczymy.
Ważne jest, żeby płukanki używać po umyciu włosów szamponem i ewentualnym zastosowaniu odżywki. Preparat aplikujemy na wilgotne włosy i nie spłukujemy go. Jeżeli zależy nam na wzmocnieniu efektów powinniśmy owinąć włosy ręcznikiem i pozostawić na około dwadzieścia minut do pół godziny. Po tym czasie możemy przejść do suszenia i innych zabiegów modelujących.
W sytuacji, kiedy zależy nam na rozjaśnieniu włosów, powinniśmy zdecydować się na płukankę rumiankową lub cytrynową. W przypadku włosów ciemnych warto postawić na płukankę z pokrzywy i szałwii, płukankę kawową lub płukankę z orzechów włoskich. Jeżeli zależy nam na uzyskaniu rudego odcienia – wypróbujemy płukankę z cynamonu lub łupin cebuli.
Płukanka rumiankowa
Płukanka rumiankowa idealnie sprawdzi się u osób z jasnymi włosami, którym zależy na lekkim rozjaśnieniu i rozświetleniu koloru. Do jej wykonania potrzebujemy kilku garści suszonego ziela rumianku, który zalewamy jednym litrem gorącej wody. Po około trzydziestu minutach odcedzamy płyn. Jeżeli jest jeszcze zbyt gorący – studzimy go. Następnie płuczemy nim włosy. Zaletą płukanki z rumianku jest to, że można używać jej po każdym myciu włosów.
Płukanka cytrynowa
Innym pomysłem na szybkie rozjaśnienie włosów jest płukanka cytrynowa. Należy jednak zaznaczyć, że nie nadaje się ona do włosów cienkich, słabych i zniszczonych. Jej regularne stosowanie może bowiem pogorszyć ich kondycję. W przypadku, kiedy nasze włosy są grube i mocne, nie ma przeciwwskazań do jej stosowania. Przygotowanie tej płukanki jest proste i nie zajmuje wiele czasu – wyciskamy sok z czterech cytryn, a następnie mieszamy go z litrem wody. Ze względu na to, że preparat może pogorszyć stan włosów, zaleca się używanie go nie częściej niż jeden – dwa razy w ciągu tygodnia.
Płukanka z rabarbaru
Jeżeli zależy am na rozjaśnieniu nie tylko blond, ale także rudych i brązowych włosów powinniśmy rozważyć zastosowanie płukanki z rabarbaru. Do jej wykonania potrzebne nam będą:
- korzeń rabarbaru (możemy go dostać w dobrze wyposażonych sklepach zielarskich, a także niektórych aptekach),
- łyżeczka miodu,
- litr wrzącej wody.
Korzeń rabarbaru zalewamy wrzątkiem i zaparzamy. Kiedy nieco przestygnie dodajemy do niego miód. Należy obserwować w jaki sposób płukanka wpływa na nasze włosy. Jeżeli nie powoduje ich przesuszenia, możemy stosować ją nawet po każdym myciu.
Płukanka z orzechów włoskich
Przygotowanie płukanki z orzechów włoskich dla niektórych może być nieco kłopotliwe, jednak efekty jakie możemy dzięki niej uzyskać są warte wysiłku. Będziemy potrzebować świeżych orzechów włoskich w zielonych łupinach. Tego typu składniki nie są dostępne przez cały rok. Orzechy należy obrać, a pozostałe po nich łupiny drobno pokroić, zalać wodą (odpowiednie proporcje to jeden litr wody na dwie garści łupin) i gotować przez około dwie godziny. Następnie łupiny odcedzamy, a płyn studzimy. Płuczemy nim włosy, a następnie owijamy je ręcznikiem (do tego celu warto wybrać zużyty ręcznik).
Dzięki zastosowaniu płukanki uzyskamy znacznie ciemniejsze włosy ze złotymi refleksami. Należy jednak pamiętać, że może ona bardzo przesuszać włosy, dlatego nie warto stosować jej częściej niż jeden – dwa razy w tygodniu.
Płukanka z kawy
Innym sposobem na uzyskanie ciemniejszego odcienia włosów jest wykonanie płukanki kawowej. Jest ona ceniona nie tylko za efekt przyciemnienia, ale również dlatego, że regeneruje włosy i zapobiega ich nadmiernemu wypadaniu.
Przygotowanie płukanki nie powinno zająć nam wiele czasu. Cztery łyżki kawy zalewamy litrem wrzącej wody, przykrywamy naczynie i pozostawiamy je na około pół godziny. Po tym czasie ziarna kawę odcedzamy i płuczemy włosy. Taką płukankę można stosować po każdym myciu, jednak należy liczyć się z tym, że intensywny zapach kawy utrzyma się na włosach przez wiele godzin.
Płukanka z pokrzywy i szałwii
Dużą popularnością cieszy się także płukanka z pokrzywy i szałwii. Ma ona delikatne działanie, a jednocześnie skutecznie przyciemnia włosy. Regularnie stosowana wzmacnia cebulki, zapobiega wypadaniu włosów, a także ich nadmiernemu przetłuszczaniu się.
Do jej wykonania potrzebujemy około czterech łyżek ziół (równie dobrze sprawdzą się zioła świeże, jak i suszone), a także litra wrzącej wody. Zioła parzymy przez około pół godziny, a następnie odcedzamy. Następnie studzimy je i płuczemy włosy.
Jeżeli chcemy mieć rude włosy…
Osoby, które chciałyby, żeby ich włosy miały rudy odcień, mogą zastanowić się nad płukanką z cynamonu lub łupin cebuli.
Płukanka z cynamonu ożywi rude włosy, a włosom brązowym nada miedzianego odcienia. Do jej przyrządzenia będą nam potrzebne dwie czubate łyżki cynamonu, a także litr wody. Cynamon zalewamy wrzątkiem, parzymy przez mniej więcej pół godziny, następnie odcedzamy przy użyciu sitka lub gazy. Włosy dzięki użyciu tej płukanki przez długi czas pachną cynamonem.
Ciekawe efekty można uzyskać również używając płukanki z łupin cebuli. Do jej przygotowania potrzebujemy dwóch garści łupin cebuli i jednego litra wody. Łupiny zalewamy wrzącą wodą, a następnie parzymy przez piętnaście minut. Po upływie tego czasu odcedzamy je. Nie wymaga ona spłukiwania. Jeżeli zauważymy, że jej regularne stosowanie przesusza nasze włosy, ograniczmy częstotliwość do jednego – dwóch razy w tygodniu.
Jeżeli chcemy ochłodzić odcień naszych włosów
Wiele osób jest niezadowolonych z miedzianego odcienia swoich włosów. Żeby się go pozbyć nie potrzebujemy farby. Wystarczy płukanka z gencjany lub bławatka.
Płukanka z gencjany będzie odpowiednia dla osób zarówno z ciemnymi, jak i jasnymi włosami. Do jej przygotowania potrzebujemy litra chłodnej wody, a także dziesięciu kropel roztworu fioletu gencjanowego (jeżeli włosy są bardzo jasne, zmniejszamy ilość gencjany; pamiętajmy, że zbyt duże stężenie będzie skutkowało zabarwieniem włosów na fioletowy odcień). Płukankę można stosować po każdym myciu włosów, choć zazwyczaj wystarcza od dwóch do trzech razy w tygodniu.
Zamiast płukanki z gencjany możemy wybrać płukankę z bławatka. Do jej sporządzenia potrzebujemy dziesięciu łyżek płatków z bławatka i litra wrzącej wody. Płatki zalewamy wrzątkiem i parzymy przez piętnaście minut. Następnie odcedzamy je. Płukanki nie trzeba zmywać wodą.