Fałszowanie żywności – co najczęściej podrabiają producenci

0

Wybierając się na zakupy powinniśmy zdawać sobie sprawę, że żywność, którą kupujemy może być zafałszowana. Producenci żywności decydują się na nielegalne praktyki ze względów ekonomicznych, nie zważając na fakt, że ich produkty mogą być szkodliwe dla zdrowia konsumentów. W jaki sposób podrabia się żywność? Jakie są najczęściej fałszowane produkty spożywcze.

Fałszowanie żywności

Kiedy wkładamy produkty spożywcze do koszyka, nigdy nie wiemy w stu procentach co tak naprawdę się w nim znajduje. Współcześnie podrobić można niemal wszystko. Główną motywacją nieuczciwych producentów są kwestie ekonomiczne. Podrabianie żywności musi się więc opłacać.

Jednocześnie takie praktyki na dłuższą metę nie są bezkarne. Istnieją bowiem instytucje zajmujące się kontrolą jakości żywności. W Polsce są to Państwowa Inspekcja Sanitarna, a także Główna Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Nadzór nad produktami sprzedawanymi w polskich sklepach ma też Komisja Europejska.

Wykrycie nieprawidłowości w danym produkcie jest podawane do wiadomości publicznej i skutkuje spadkiem zaufania do danej firmy. Ryzyko jest więc duże, jednak nie brakuje producentów decydujących się na tak niebezpieczne przedsięwzięcia.

Problemem z wykrywaniem podrabianej żywności jest również to, że urzędy kontroli mają prawo do sprawdzania produktów, które pochodzą z zakładów działających legalnie. Do nielegalnych fabryk mają dostęp jedynie organy ścigania.

Konsumenci powinni zdawać sobie sprawę, że pewne grupy produktów są fałszowane znacznie częściej niż inne. Szczególną ostrożność należy zachować przy zakupie mięsa i jego przetworów, mleka i przetworów mlecznych, napojów alkoholowych, olejów roślinnych, soków, miodów, kawy, octu winnego, ziół i przypraw, herbat, wody mineralnej, kapusty kiszonej. Fałszowana jest również żywność ekologiczna.

Żywność może być fałszowana na różne sposoby. Bywa, że producenci podają niezgodną z prawdą nazwę (na przykład masło w odniesieniu do produktu o zawartości tłuszczu niższej niż 82%), datę i miejsce produkcji, skład, a nawet termin przydatności do spożycia. Fałszowane produkty spożywcze mogą nie zawierać wszystkich składników podanych na etykiecie. Bywa, że dodaje się do nich substancji, które nie są uwzględnione na etykiecie.

Często zdarza się, że do sklepów trafiają produkty, które podszywają się pod znane marki.

Mięso i wędliny

Kupowanie mięsa i wędlin może być bardzo ryzykowne. Z tego względu należy uważnie czytać etykiety i kupować produkty znanych producentów (im większą renomę na rynku ma dana firma, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że zdecyduje się na fałszowanie swoich wyrobów). Zdarza się, że produkty, które na etykiecie są oznaczone jako wędliny, w rzeczywistości nie zawierają nawet pięćdziesięciu procent mięsa (jest to zgodne z prawem). Jedną z nieuczciwych praktyk jest dodawanie do mięsa wody, co zwiększa jego wagę i objętość. O fałszerstwie przekonujemy się dopiero w momencie smażenia lub pieczenia (radykalne zmniejszenie objętości). Takie mięso może być oznaczone jako „produkt wysokowydajny” (dzięki różnego rodzaju dodatkom można zwiększyć jego objętość nawet o sto procent).

Zwiększanie wagi produktu mięsnego jest możliwe również przez dodanie do niego skrobi, kaszy manny, soi, związków fosforu. Wielkim ryzykiem jest kupowanie mięsa mielonego. Nawet jeżeli producent przekonuje o jego wysokiej jakości – dobre gatunkowo mięso może stanowić tylko niewielki procent zawartości opakowania.

Producenci, którzy chcą zwiększyć zawartość białka w mięsie, mogą dodawać do niego na przykład białka sojowego, co również powoduje zwiększenie objętości.

Miód

Jednym z ulubionych produktów fałszerzy żywności jest miód. Polacy szczególnie chętnie sięgają po miód w okresie jesienno-zimowym, gdyż posiada on liczne walory lecznicze. Niestety dotyczy to tylko produktów oryginalnych. Miody podrobione nie tylko nam nie pomogą, ale mogą także zaszkodzić.

Nieautentyczne miody są „wzbogacane” syropem glukozowo-fruktozowym, syropem z sacharozy, cukrem buraczanym, cukrem trzcinowym czy kukurydzianym.

Powszechnym sposobem fałszowania miodu jest mieszanie kilku jego rodzajów, a także podawaniu błędnej informacji o miejscu jego pochodzenia. Unikajmy produktów, na których etykietach znajduje się wzmianka o podobnej treści: „mieszanka miodów pochodzących z państw Unii Europejskiej i spoza UE”.

Pozytywną informacją dla konsumentów jest możliwość samodzielnego sprawdzenia czy mają do czynienia z oryginalnym miodem. W sytuacji, kiedy kupujemy miody pod koniec roku zazwyczaj powinny być one skrystalizowane (do wyjątków zaliczamy miód z białej akacji). Jeżeli mamy do czynienia z miodem w postaci płynnej, nie powinniśmy go kupować – mógł zostać przegrzany lub przefiltrowany.

Innym sposobem na sprawdzenie oryginalności miodu jest podgrzanie go. Łyżeczkę miodu powinniśmy podgrzać zapalniczką – jeżeli zacznie on ciemnieć, oznacza to, że dodano do niego cukru.

Podczas zakupu miodu dobrze jest uważnie przyjrzeć się jego barwie. Powinna być ona jednolita (wyjątek stanowi tu jedynie miód wrzosowy). Jeżeli widzimy wyraźne zmiany w zabarwieniu czy strukturze produktu – nie kupujmy go.

Kawa i herbata

Kolejnymi produktami często fałszowanymi przez producentów są kawa i herbata. 

Podrabiane kawy zawierają wypełniacze, przez które napój traci swój charakterystyczny smak i aromat. Producenci dodają do kawy kukurydzy, owsa, żyta, pszenicy, buraka cukrowego, soi, czy cukru. Po zmieszaniu z kawą są one praktycznie niewidoczne, więc trudne do wykrycia.

Częstą metodą podrabiania kawy jest mieszanie arabiki z tańszym gatunkiem – robustą i sprzedawanie jako „100% arabica”. Taki zabieg jest praktycznie niewykrywalny przez przeciętnego konsumenta.

Producenci mogą dodawać do kawy palonej pewnych ilości kawy zielonej. Bywa, że na etykiecie znajdują się nieprawidłowe informacje o pochodzeniu kawy, a także o terminie przydatności do spożycia.

Fałszowana jest również chętnie kupowana przez nas herbata. Jedną z powszechnych metod podrabiania jest mieszanie ze sobą różnych gatunków herbat i nie informowanie o tym fakcie konsumenta. Zdarza się, że producenci podają fałszywe informacje o miejscu pochodzenia herbaty.

Może się zdarzyć, że kupimy herbatę, w której kilka procent objętości będą stanowiły sztuczne aromaty.

Oleje roślinne

blankOstrożność należy zachować również podczas kupowania olejów roślinnych. Są one produktami bardzo popularnymi, a jednocześnie łatwymi do podrobienia. Powszechnie spotykaną praktyką jest podawanie nieprawdziwego miejsca pochodzenia, żeby w oczach konsumenta podnieść jakość produktu.

Koszty produkcji obniża się poprzez mieszanie droższych olejów z tańszymi. Szczególnie często podrabianym tłuszczem roślinnym jest oliwa z oliwek, do której dodaje się oleju słonecznikowego, czy sojowego.

Producenci wprowadzają konsumentów w błąd mieszając różne gatunki olejów roślinnych. Można się spotkać nawet z mieszaniem olejów roślinnych z tłuszczami pochodzenia zwierzęcego.

Ocet winny

Do często podrabianych produktów spożywczych należy zaliczyć także ocet winny. Tradycyjny ocet winny – Aceto Balsamico Tradizionale di Modena produkowany jest zgodnie z zastrzeżonymi recepturami, przy udziale specyficznych szczepów grzybów i koniecznie z wykorzystaniem lokalnych składników. Jest on wyjątkowy również z tego względu, że czas jego dojrzewania wynosi dwadzieścia pięć lat. Może on pochodzić tylko z dwóch regionów – Modena i Emilia Romana. Warto zdawać sobie sprawę, że większości produktów oznaczanych jako ocet balsamiczny z Modeny znajdujących się na sklepowych półkach to produkty sztuczne, zawierające wiele niekorzystnych dla zdrowia chemicznych dodatków.

Zioła i przyprawy

Za dobrej jakości zioła i przyprawy trzeba często dużo zapłacić. Jednocześnie należą one do produktów bardzo pożądanych przez konsumentów. Nie dziwi więc, że producenci często ulegają pokusie i podrabiają je. Najczęstszym sposobem na podrabianie przypraw jest zastępowanie jednego surowca innym – często tańszym i gorszej jakości. Do przypraw dodaje się również soli, która ma stanowić sztuczne wypełnienie. Niedoświadczony konsument zazwyczaj nie jest w stanie zauważyć fałszerstwa.

Podrabiane mieszanki ziołowe mogą stanowić zagrożenie dla naszego zdrowia, gdyż zdarza się, że producenci dodają do nich niedozwolonych barwników. Niektóre z tych związków mogą mieć działanie rakotwórcze.

Mleko i jego przetwory

Do produktów chętnie fałszowanych należą również mleko i jego przetwory. Szczególną uwagę należy zwrócić na masło. Jest ono obecnie dość drogie. Dodatkowo produkt, żeby być oznaczany jako masło powinien posiadać około 83-84% tłuszczu mlecznego. Do produkcji masła nie można używać tłuszczu roślinnego. Producenci za wszelką cenę starają się zaoszczędzić na produkcji masła i dodają do niego tłuszczów roślinnych. Istnieje prawdopodobieństwo, że w maśle znajdującym się na sklepowych półkach znajdziemy domieszkę tłuszczu palmowego (który kosztuje znacznie mniej niż tłuszcz mleczny). Jak donosi Inspekcja Handlowa – w maśle możemy znaleźć również sól, która nie jest deklarowana na etykiecie.

Jako konsumenci w wielu wypadkach mamy możliwość sprawdzenia, czy dany produkt jest prawdziwym masłem. Przede wszystkim uważnie czytajmy etykiety i uważajmy na produkty oznaczane jako osełka, czy masło ekstra. W wielu wypadkach są to mieszanki różnych tłuszczów, które z prawdziwym masłem nie mają wiele wspólnego.

Warto zdawać sobie sprawę, że prawdziwe masło po wyjęciu z lodówki jest bardzo twarde. Praktycznie niemożliwym jest, żeby szybko rozsmarować je na kanapce. W sytuacji, kiedy masło na półce sklepowej ugina się pod naciskiem naszych palców – nie kupujmy go, gdyż nie jest to produkt oryginalny. Dodatkowo powinniśmy zdawać sobie sprawę, że prawdziwe masło posiada niemal biały kolor. Produkt, który jest intensywnie żółty to taki, do którego wyprodukowania użyto sztucznych barwników.

O oryginalności masła możemy przekonać się także roztapiając je. Pod wpływem wysokiej temperatury powinno ono wytworzyć białą pianą. Jeżeli tak się nie dzieje, oznacza to, że nie mamy do czynienia z prawdziwym masłem.

Soki i napoje

Proceder fałszowania produktów spożywczych możemy obserwować również na przykładzie soków. Bardzo często zdarza się, że zawarte w nich składniki są zastępowane tańszymi zamiennikami. Soki dostępne w polskich sklepach niekiedy produkowane są z owoców i warzyw modyfikowanych genetycznie, o czym producent nas nie informuje. Powszechną praktyką jest rozcieńczanie soków wodą lub podawanie błędnych ilości poszczególnych składników.

Pamiętajmy, że prawdziwy sok powinien zawierać przynajmniej osiemdziesiąt pięć procent owoców. W żadnym wypadku nie powinien być dosładzany, nie może też zawierać konserwantów, barwników i aromatów.

Napoje alkoholowe

Fałszowanie napojów alkoholowych jest w Polsce praktykowane na szeroką skalę. Jest to tym łatwiejsze, że producent nie ma obowiązku umieszczania szczegółowego składu na butelce napoju alkoholowego. Kiedy więc kupujemy wino w atrakcyjnej cenie, tak naprawdę nie wiemy do końca co znajduje się w naszym kieliszku.

Konsument jest wprowadzany w błąd na wiele sposobów. Producenci nie podają prawidłowych informacji jeżeli chodzi o miejsce pochodzenia trunku. Do niedozwolonych dodatków, które można spotkać w napojach alkoholowych zaliczamy między innymi glicerynę, cukier trzcinowy lub buraczany, glikol etylenowy, czy nizynę.

Do powszechnie spotykanych praktyk zaliczamy mieszanie wina gronowego z winem owocowym, a także dodawanie do wina owoców bogatych w antocyjany – ma to na celu nadanie mu atrakcyjnego, intensywnego koloru.

Podrabiane są także gatunkowe wódki, whisky, koniaki, brandy – dodaje się do nich tańszego, podrabianego spirytusu.

Woda mineralna

Zdarza się, że fałszowana jest woda mineralna. Wody oznaczane jako mineralne mogą nie zawierać deklarowanej ilości składników mineralnych. Nieprawdziwe mogą być także informacje dotyczące miejsca pochodzenia wody.

Kapusta kiszona 

Ostrożność należy zachować przy zakupie kapusty kiszonej, gdyż jest ona bardzo często podrabianym produktem. Kiszona kapusta jest naturalnym probiotykiem i ma bardzo korzystny wpływ na stan naszego zdrowia. Na korzyści zdrowotne nie możemy jednak liczyć w przypadku produktów podrabianych. Przede wszystkim należy zwracać uwagę na opisy na etykiecie i nie mylić kapusty kiszonej z kwaszoną. Ta druga nie posiada walorów prozdrowotnych. Podczas zakupu kapusty kiszonej należy zwracać uwagę, czy mamy do czynienia z produktem pasteryzowanym – nie kupujmy kapusty pasteryzowanej, gdyż została ona pozbawiona części składników odżywczych.

Musimy zdawać sobie sprawę, że producenci mają tendencję do przyspieszania procesu kiszenia kapusty. W tym celu dodają do niej octu i  konserwantów. Takie zabiegi niszczą bakterie kwasu mlekowego, które mają dobroczynny wpływ na ludzki organizm.

Żywność ekologiczna

Niestety fałszowaniu ulega nawet żywność ekologiczna, która powszechnie uznawana jest za bezpieczną i zdrową. Problem polega na tym, że żywność ekologiczną bardzo trudno jest odróżnić od żywności konwencjonalnej, co zostawia szerokie pole do działania nieuczciwym producentom. Sprzedaż produktów konwencjonalnych jako ekologiczne pozwala na niemal dwa razy większy dochód.

5/10 - (2 votes)
reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here