W okresie letnim wzrasta nasze zapotrzebowanie na witaminy i mikroelementy, więc należy korzystać z dobrodziejstw natury i do codziennej diety wprowadzić warzywa oraz owoce sezonowe. Nasz organizm zaczyna intensywniej pracować, zachodzące w nim reakcje chemiczne przebiegają nieco szybciej – funkcjonujemy na wyższych obrotach niż ma to miejsce zimą. W dodatku coraz więcej promieni słonecznych zaczyna bombardować nasze oczy, więc nie zapominajcie o okularach przeciwsłonecznych. Najbardziej narażeni na szkodliwe działanie promieniowania UV są Ci, którzy mają jasne tęczówki – z racji tego, że jest w nich mniej melaniny, barwnika, który stanowi dodatkową barierę (ale i tak niewystarczającą) dla promieni słonecznych. Zanim przejdziemy do meritum – dbałości o wzrok, to pragniemy przybliżyć Wam wiedzę na temat niezbędnych dla naszego organizmu witamin i minerałów.
Witaminy rozpuszczalne w tłuszczach i w wodzie
Rozpuszczalnymi witaminami w tłuszczach są: witamina A, D, E oraz K! Magazynowane są w wątrobie i tkance tłuszczowej. W wodzie rozpuszczają się takie witaminy, jak: witamina C, H oraz witaminy z grupy B. Nie są one długo przechowywane w naszym organizmie, więc muszą być na bieżąco dostarczane wraz z pożywieniem. Zbyt duża ilość witamin w naszym organizmie może doprowadzić do hiperwitaminozy, brak zaś – do awitaminozy (czyli do niedoboru witamin).
Minerały i pierwiastki śladowe
Nie tylko witaminy odgrywają ważną rolę w zachowaniu zdrowia, ale również składniki mineralne, czyli minerały i pierwiastki śladowe. Stanowią jeden z podstawowych budulców tkanek, enzymów ustrojowych oraz regulują gospodarkę wodną organizmu. Dzielą się na mikroelementy i makroelementy. Do makroelementów (tj. minerały zużywane przez nasz organizm w większych ilościach) należą: wapń, chlor, magnez, fosfor, potas oraz sód. Mikroelementy: żelazo, cynk, miedz, mangan, molibden, jod, fluor, chrom, kobalt oraz selen. Nasze zapotrzebowanie na nie jest naprawdę niewielkie, dlatego nazywane są pierwiastkami śladowymi.
Witamina A – na straży dobrego wzroku w dobie technologii
Witamina A, zwana retinolem, znajduje się wyłącznie w żywności pochodzenia zwierzęcego. Karoten, czyli prowitamina A, występuje tylko w roślinach. Witamina A ma ogromny wpływ na stan narządu wzroku! Pomaga w szczególności w widzeniu przy rozproszonym świetle. Działa zapobiegawczo na tzw. kurzą ślepotę i na ogólne osłabienie wzroku. Wszyscy, którzy pracują na co dzień przed ekranem laptopa, komputera, czy innych urządzeń cyfrowych, potrzebują zdecydowanie więcej witaminy A! Powody ku temu, że nasz wzrok ma się coraz gorzej, a nie lepiej, są zdecydowanie bardziej dostrzegalne niż 100 lat temu. Otaczają nasz nowe technologie, praktycznie na każdym kroku – na dworcach kolejowych, pokładzie samolotu, w centrach handlowych, czy w codziennym życiu – w szkole, domu, pracy (smartphone, laptop, tablet, e-book, iPod, PlayStation, komputer stacjonarny itd.). Z każdej strony praktycznie docierają do nas obrazy cyfrowe, które nasz wzrok musi analizować i przetwarzać. To naprawdę go bardzo nadwyręża i powoduje, że wzrasta ilość osób, które są krótkowidzami i mają skurcz akomodacyjny oraz inne dolegliwości narządu wzroku.
Gdzie znajdziesz najwięcej prowitaminy A?
Najwięcej beta-karotenu jest w czerwonych i żółtych owocach oraz warzywach. Zresztą to właśnie prowitamina A sprawia, że mają tak nasycony żółty, pomarańczowy oraz czerwony kolor. Witamina A uwalnia się łatwiej, gdy przed zjedzeniem rozdrobnisz warzywa mające twarde włókna (np. marchew).
Oleje naturalne zwiększają przyswajalność witaminy A
Warto zaznaczyć, że witamina A lepiej się wchłania w obecności tłuszczów (np. oliwy z oliwek, oleju rzepakowego, lnianego, oleju z awokado, pestek winogron, orzechów włoskich). Należy pamiętać o tym, aby dodawać oleje jak już mamy przygotowaną potrawę – tuż przed zjedzeniem. Jeśli dodasz taki rodzaj oleju do gotującej się jeszcze potrawy, to straci on swoje drogocenne właściwości! W dodatku w wyniku ogrzewania lub smażenia wytworzą się tzw. tłuszcze trans (utwardzone oleje roślinne, inaczej: nienasycone kwasy tłuszczowe typu trans), szkodliwe dla naszego organizmu.
„Widzę coraz gorzej z bliska!”
Jeśli odnosisz wrażenie, że Twój wzrok albo Twojego dziecka pogorszył się, to czas na wizytę u okulisty! Wiele osób przez długi czas lekceważy coraz gorsze widzenie z bliska, nie zdając sobie sprawy, że brak korekcji wzroku może doprowadzić do przewlekłych zapaleń spojówek, uporczywych bólów głowy i innych zaburzeń widzenia.
Nie odwlekaj wizyty u okulisty!
Wzrok malucha powinien być poddawany kontroli dwa razy w roku. Gdy dzieci są w wieku szkolnym, to koniecznie przed rozpoczęciem roku szkolnego udaj się z dzieckiem na kontrolne badanie wzroku do okulisty i na diagnozę ortoptyczną do dyplomowanego ortoptysty. Jeśli w Twojej okolicy nie ma profesjonalnego gabinetu okulistycznego i ortoptycznego dla dzieci – to wybierz się do Fundacji Zobaczyć Jutro, której siedziba znajduje się w Warszawie. Gabinet okulistyczny i ortoptyczny został stworzony z myślą o najmłodszych pacjentach. Najnowocześniejszy sprzęt do diagnostyki i terapii wzroku, to nie jedyne atuty tego miejsca. Lekarze okuliści i dyplomowani ortoptyści zrobią wszystko, co w ich mocy, aby pomóc Twojemu dziecku. Szczegóły dot. diagnozy i rehabilitacji ortoptycznej oraz badań okulistycznych znajdziesz na stronie www.zobaczycjutro.org.
Era okularników w dobie cyfryzacji
Narzekamy na problemy ze wzrokiem zdecydowanie częściej niż nasi przodkowie. Przyczyna leży nie tylko w wszechobecnych urządzeniach cyfrowych, ale również w tym, że mamy wobec wzroku coraz większe wymagania! Nasze życie wymusza na nim to, aby działał sprawnie i szybko. Ciągły pęd i zmiany powodują, że wzrok troszeczkę się zaczyna gubić. Nie wie, czy potrzebny jest nam do patrzenia w dal, czy do patrzenia z bliska. Dominuje raczej potrzeba na patrzenie z bliska. Na każdym kroku go używamy – na przystanku autobusowym, gdy chcemy dojrzeć numer nadjeżdżającego autobusu albo kupujemy bilet w automacie, przy bankomacie, gdy wprowadzamy numer PIN, w pracy, kiedy piszemy kolejnego smsa albo e-maila…
Krótkowzroczność – plaga naszych czasów
Co czwarty nastolatek jest krótkowidzem! Niemal 50 % licealistów ma wady wzroku. Oprócz krótkowzroczności, cierpią na nadwzroczność i astygmatyzm. W okresie dojrzewania ta wada wzroku zazwyczaj nasila się i stabilizuje w wieku dojrzałym. Tylko w 1/3 przypadków przyczyną krótkowzroczności są czynniki dziedziczne, a w 2/3 stanowią o niej czynniki środowiskowe (czyli m.in. przeciążenie wzroku pracą z bliska). Bezpośrednią przyczyną krótkowzroczności jest wydłużenie osi gałki ocznej lub odbiegające od normy uwypuklenie rogówki w oku. W wyniku tych nieprawidłowości, promienie świetlne nadmierne załamują się i skupiają przed siatkówką. Z badań wynika, że ponad 10 mln Polaków nosi okulary, a ponad milion stosuje soczewki kontaktowe.
Promieniowanie UV niebezpieczne dla wzroku
W szczególności latem oraz na dużych wysokościach (tj. w górach) i nad zbiornikami Słońce operuje mocniej, a w związku z tym bardziej oddziałuje na wszystkie struktury ciała – w tym i na narząd wzroku. Promieniowanie UV jest przyczyną takich patologii oka, jak słoneczne zapalenia rogówki i spojówki, tłuszczyk, skrzydlik, zaćma i zwyrodnienie plamki żółtej związane z wiekiem (AMD). Pod mianem zapalenia słoneczne kryje się: słoneczne poparzenia rogówki i spojówki. Dlatego tak ważna jest ochrona oczu! Dobór okularów przeciwsłonecznych z odpowiednimi i dobrymi jakościowo soczewkami z filtrem UV powinien być priorytetem – zwłaszcza, gdy przebywacie dużo na świeżym powietrzu i często wyjeżdżacie na rodzinne wypady z dziećmi.
Artykuł został stworzony przy współpracy z lekarzami okulistami i dyplomowanymi ortoptystami z Fundacji Zobaczyć Jutro z siedzibą w Warszawie (www.zobaczycjutro.org).