W ostatnich latach coraz więcej mówi się o pestycydach w żywności. Większość z nas ma z nimi kontakt każdego dnia. Stosowanie pestycydów w rolnictwie niesie ze sobą wiele korzyści. Niestety jest również druga strona medalu – mają one negatywny wpływ na ludzkie zdrowie? Co powinniśmy wiedzieć o pestycydach?
Czym są pestycydy?
Mianem pestycydów określamy szereg naturalnych lub syntetycznych substancji, które wykorzystuje się przede wszystkim do ochrony roślin uprawnych. Ich zadaniem jest zwalczanie szkodników, a także innych niepożądanych organizmów, które atakują rośliny. Rolnicy niechętnie rezygnują z pestycydów, gdyż przyspieszają one wzrost roślin, zabezpieczają je przed chwastami gryzoniami, a także wirusami, czy bakteriami. Zastosowanie pestycydów zwiększa trwałość żywności. Należy zdawać sobie sprawę, że pojęcie pestycydy oznacza coś więcej niż tylko środki ochrony roślin – stosuje się je do zwalczania szkodliwych organizmów, które nie są związane z produkcją roślinną. Ludzie zaczęli stosować pestycydy już w 1892 roku – okazały się one niezwykle skuteczne w tępieniu mszyc. Użycie pestycydów jest regulowane prawnie – od 2008 roku zaczęły obowiązywać ujednolicone normy jeżeli chodzi o zakres dopuszczalnego poziomu pozostałości pestycydów w żywności. Współcześnie możemy znaleźć pestycydy zarówno w produktach pochodzenia roślinnego, jak i zwierzęcego (jest to wynik spożywania przez zwierzęta paszy zawierającej pestycydy). Zawartość pestycydów w produktach spożywczych zmniejsza się na skutek obróbki termicznej, a także w trakcie przechowywania.
Korzyści związane z wykorzystywaniem pestycydów w rolnictwie
Pestycydy są bardzo chętnie wykorzystywane przez rolników, gdyż zwyczajnie się im to opłaca. Dzięki środkom ochrony roślin mogą oni zwiększyć plony, a także sprawić, że będą one lepszej jakości (większość konsumentów chętniej sięga po warzywa i owoce, które wyglądają nieskazitelnie, choć w przyrodzie należą one do rzadkości).
Należy mieć świadomość, że uprawy rolne są zagrożone wieloma czynnikami. W każdej chwili mogą je zaatakować szkodniki czy różnego rodzaju choroby roślin. Zagrożeniem są także chwasty i grzyby. Dla rolnika wiąże się to z ogromnymi stratami. Zainwestował on w uprawę i naturalnym jest, że oczekuje, że inwestycja mu się zwróci. Używając pestycydów zwiększa on bezpieczeństwo swojego biznesu.
Niektóre pestycydy mają korzystny wpływ na zdrowie zwierząt hodowlanych, przez co są korzystne także dla ludzi.
Zatrucie pestycydami
Problemem w przypadku pestycydów jest fakt, że są one toksyczne nie tylko dla określonych szkodników atakujących rośliny, ale często też dla ludzi.
Choć spożycie jednego owocu zawierającego pestycydy nie powinno być dla nas niebezpieczne, musimy mieć świadomość, że mają one skłonność do kumulowania się w ludzkim organizmie. Najbardziej narażone na zatrucie pestycydami są osoby pracujące w branży rolniczej. Są one szczególnie niebezpieczne także dla niemowląt i małych dzieci.
To jaki wpływ będą miały pestycydy na nasz organizm zależy od ich rodzaju. Część z nich może mieć negatywny wpływ na naszą gospodarkę hormonalną i przebieg procesów enzymatycznych, inne będą wykazywały właściwości neurotoksyczne.
W rolnictwie wykorzystuje się między innymi węglowodory chlorowane, które wykazują silne działanie owadobójcze. Niestety, choć dobrze zwalczają one owady, mają również skłonność do kumulowania się w organizmie. Mają tendencje do odkładania się w wątrobie, tkance tłuszczowej, sercu, nerkach, a także mózgu. Im dłużej mamy kontakt z tymi pestycydami, tym bardziej narażeni jesteśmy na ich destrukcyjne działanie.
Pestycydy fosforoorganiczne są niezwykle niebezpieczne, gdyż wyjątkowo łatwo wchłaniają się z przewodu pokarmowego. Choć nie kumulują się one w naszym organizmie, mogą prowadzić do poważnych zaburzeń w zakresie funkcjonowania układu nerwowego. U części osób powodują one również uszkodzenia wątroby i nerek, a także choroby układu krążenia.
Jeżeli chodzi o organiczne związki rtęci – są one szczególnie niebezpieczne dla układu nerwowego. Częsty kontakt z nimi może doprowadzić do uszkodzenia mózgu, co objawia się chorobami neurologicznymi i psychicznymi. Do innych objawów zatrucia organicznymi związkami rtęci zaliczamy uszkodzenia wątroby, nerek, mięśnia sercowego, a także stany zapalne jelit.
Choć większość spożywanej przez nas żywności zawiera jedynie śladowe ilości pestycydów, powinniśmy pamiętać, że nawet bardzo małe dawki mogą wywołać poważne dolegliwości.
Jakie produkty zawierają najwięcej pestycydów, a jakie najmniej?
Amerykańska organizacja EWG (Environmental Working Group) stworzyła ranking produktów najbardziej i najmniej zanieczyszczonych pestycydami. Wyniki dla niektórych mogą okazać się szokujące. Do najbardziej zanieczyszczonych pestycydami produktów zaliczamy jabłka (nawet dziewięćdziesiąt dziewięć procent jabłek dostępnych na naszym rynku zawiera niebezpieczne dla naszego zdrowia pestycydy). Równie niebezpieczne są truskawki (najwięcej pestycydów zawierają te które sprzedawane są poza sezonem). Duże ilości pestycydów znajdują się również w winogronach, papryce, brzoskwiniach, selerze, szpinaku, nektarynkach, ogórkach, borówkach amerykańskich, różnego rodzaju sałatach, czy pomidorkach koktajlowych.
Jeżeli chodzi o produkty bezpieczne na pierwszym miejscu znajduje się awokado (choć owoce awokado nie rosną w Polsce, nie kumulują pestycydów). Warto sięgać także po kukurydzę, ananasy, cebulę, szparagi, kapustę, mango, papaję, kiwi, bakłażany, kantalupę, grejpfruty i kalafiora.
Pamiętajmy, że nie wszystkie warzywa i owoce zawierają takie same ilości pestycydów. Najbezpieczniejsze są te, które pochodzą z upraw ekologicznych. Jeżeli więc mamy ochotę na jabłka, wybierajmy jedynie te, co do których pochodzenia mamy pewność. W przypadku ananasów, czy awokado nie ma konieczności wybierania droższych produktów oznaczonych symbolem ECO – niezależnie od uprawy powinny być one wolne od pestycydów.