Otyłość jest wielkim problemem współczesnego społeczeństwa. Pomimo, że nie brak nam diet odchudzających, siłowni, klubów fitness i dietetyków, ogromna ilość osób nie może schudnąć. Jeżeli nawet im się to udaje, często nie są w stanie utrzymać prawidłowej wagi. Po zakończeniu kuracji odchudzającej wracają oni do starych przyzwyczajeń żywieniowych, a stracone kilogramy nadrabiają z nawiązką. Czy istnieje realna szansa, żeby osoby cierpiące na otyłość raz na zawsze pozbyły się nadprogramowych kilogramów?
Okazuje się, że tak. Dobrym przykładem jest metoda Gabriela, która przekonała i pomogła ludziom na całym świecie. Na czym ona polega? Kim jest jej twórca? Jaka jest jej przewaga nad tradycyjnymi dietami odchudzającymi?
Metoda Gabriela – o co tu chodzi?
Głośna w ostatnich latach metoda Gabriela to sprawdzony sposób na utratę kilogramów bez diety i forsujących ćwiczeń fizycznych. Jej nazwa nie jest przypadkowa – pomysłodawcą tego sposobu jest Jon Gabriel, amerykański ekonomista, który problem walki z nadwagą zna z autopsji. Jon przez wiele lat cierpiał na otyłość olbrzymią. Choć patrząc na niego dziś trudno w to uwierzyć, ale w najgorszym momencie swojego życia ważył 186 kilogramów. Gabriel ma na swoim koncie niezliczone kuracje odchudzające, które nie tylko negatywnie wpłynęły na jego zdrowie i samopoczucie, ale również uszczupliły jego zasoby finansowe. Nietrudno się domyślić, że wszystkie zakończyły się niepowodzeniem.
Przełomem w jego życiu była zmiana sposobu myślenia o otyłości. Po kolejnej nieudanej diecie Jon doszedł do wniosku, że jego ciało po prostu nie chce schudnąć, dlatego wszelkie diety nie mają sensu (są one aktem autoagresji, dlatego ciało się przed nimi broni). A jest to spowodowane problemami natury psychicznej. Otyłość jest tylko wierzchołkiem góry lodowej. Większość osób, które od lat zmagają się z problemami z wagą się z nim zgadza. Często nadwaga jest wynikiem „zajadania stresu” lub innych zaburzeń psychicznych.
Jon doszedł do wniosku, że nie uda mu się schudnąć dopóki nie będzie żył w zgodzie ze sobą. Postanowił całkowicie zmienić styl życia. Rzucił dotychczasową stresującą pracę i zmienił miejsce zamieszkania. Bardzo ważna w jego walce o szczupłą sylwetkę była zmiana stosunku do swojego ciała. Przestał traktować je jak wroga. Zaprzyjaźnił się ze sobą, dzięki czemu znacznie łatwiej było mu zadbać o zdrowie, a w tym również o dojście do prawidłowej wagi.
Kolejnym odkryciem Jona Gabriela było to, że pożywienie, którym do tej pory karmił swoje ciało jest bezwartościowe. Jego zdaniem jest to problem większości ludzi żyjących w Stanach Zjednoczonych. Dostęp do wysoko przetworzonych produktów sprawia, że społeczeństwo zapomina o zdrowym jedzeniu. Dania typu fast-food są na wyciągnięcie ręki. Ich przygotowanie trwa zaledwie chwilę – wystarczy podgrzać je w mikrofalówce. Człowiek bardzo szybko przyzwyczaja się do tego co proste i wygodne, a szkodliwe nawyki trudno jest wyeliminować.
Niestety „śmieciowa żywność” dostarcza nam dużej dawki cukru i tłuszczu, ale nie zawiera składników odżywczych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. W efekcie pomimo, że jemy dużo, cały czas czujemy głód, gdyż nasze ciało nie otrzymuje tego, czego naprawdę potrzebuje. Problem w tym, że większość osób nie zdaje sobie z tego sprawy, a głód próbuje uciszyć kolejną porcją frytek, czekoladą czy hamburgerem.
Jon Gabriel wiele czasu spędził na analizowaniu jak powinna wyglądać zdrowa dieta, która odżywi nasze ciało, a jednocześnie spowoduje ubytek wagi. Nie mówi on nic odkrywczego – żeby zachować zdrowie i szczupłe ciało należy jeść nisko przetworzone, najlepiej ekologiczne produkty.
Metoda Gabriela – krok po kroku
Postępując zgodnie ze wskazówkami Jona Gabriela nie warto nawet rozpoczynać odchudzania, jeżeli nie akceptujemy siebie i swojego ciała. Osoby, które chcą raz na zawsze pozbyć się nadwagi powinny pokochać siebie i rozwiązać problemy emocjonalne, które są główną przyczyną otyłości. Często będzie to wymagało radykalnych zmian (Jon rzucił stresującą pracę i całkowicie zmienił otoczenie), jednak musimy być przekonani, że jesteśmy tego warci.
Rozwiązanie problemów natury psychologicznej sprawi, że proces odchudzania będzie prostszy niż nam się wydaje. Kiedy kochamy siebie, chcemy dla siebie wszystkiego, co najlepsze. Intuicyjnie wybieramy zdrową żywność. W efekcie dostarczamy naszemu organizmowi wszystkich składników, których mu trzeba. Nie musimy liczyć kalorii, ani ograniczać porcji. Pełnowartościowe pożywienie sprawia, że znika permanentne uczucie głodu, które wiązało się z niedoborami witamin i minerałów.
Sposób na odchudzanie wymyślony przez Gabriela nie jest kosztowny, nie wymaga też intensywnych ćwiczeń fizycznych. Choć z czasem, kiedy zaczynamy świadomie dbać o siebie, sami odczuwamy potrzebę ruchu.
Jon Gabriel schudł niemal sto kilogramów. Jego zdaniem bardzo pomogło mu stosowanie technik psychologicznych, dzięki którym uwierzył, że może osiągnąć swój cel. Jedną z nich była wizualizacja. Jon codziennie przed pójściem spać wyobrażał sobie swoją idealną, wymarzoną sylwetkę. Nie należy zaniedbywać tego kroku. Dzięki wizualizowaniu programujemy nasz mózg, w rezultacie dąży on do urzeczywistnienia tego, o czym tak intensywnie myślimy.
Opinie o metodzie Gabriela
Choć w metodzie Gabriela nie znajdujemy nic odkrywczego – niemal każdy z nas zdaje sobie sprawę, że należy jeść mało przetworzone, świeże produkty, a unikać słodyczy, fast-foodów i słodzonych, gazowanych napojów, to jednak ciężko jest nam zrealizować te założenia w praktyce. Bardzo wartościowe metodzie stworzonej przez amerykańskiego ekonomistę jest położenie nacisku na mentalne aspekty procesu odchudzania, które tak naprawdę są najważniejsze, a jednak wielu współczesnych dietetyków o nich zapomina.
Najlepszym świadectwem skuteczności metody Gabriela są pozytywne opinie osób na całym świecie. Jon Gabriel nie każe liczyć kalorii, ani też nie układa szczegółowych planów posiłków. Nie obiecuje też, że schudniemy dwadzieścia kilo w tydzień. Jego metoda jest bardzo elastyczna, dzięki czemu każdy, niezależnie od wieku, płci, a nawet stanu zdrowia może z niej skorzystać.
Osoby, które wypróbowały metodę Gabriela cenią sobie w niej holistyczne podejście do człowieka, a także to, że jest całkowicie wolna od skutków ubocznych. Ci którzy dzięki niej schudli, nie uważają jej za dietę. Większość osób podkreśla, że jest to raczej filozofia żywienia, z której nie rezygnuje się w momencie osiągnięcia pożądanej wagi. Z tego też powodu odchudzanie zgodnie ze wskazówkami Jona Gabriela nie powoduje efektu jojo.