Istnieje kilka produktów, które wyraźnie kojarzą się ze wzdęciami. Tymczasem pełna lista jest dłuższa i może obejmować np. wiśnie czy sery, o czym nie każdy wie. Co jeszcze powoduje wzdęcia?
Produkty spożywcze, które mogą powodować wzdęcia
Większość osób ze wzdęciami kojarzy fasolę czy kapustę. Eliminują je, często w zamian sięgając po równie gazotwórcze produkty! Przykładowo do tej samej rodziny zalicza się brukselkę, kalafior, brokuły czy coraz chętniej wybierany jarmuż. Co ważne, kminek nieco łagodzi przykre dolegliwości, dlatego też jest często dodawany np. do dań z kapusty.
Rośliny strączkowe to nie tylko groch i fasola, ale też cieciorka i soja. To oznacza, że gazy może wywoływać np. hummus czy wszystkie produkty zawierające błonnik sojowy, a więc wędliny czy dania gotowe.
Ale to nie koniec, bo wzdęcia mogą powodować również produkty spoza rodziny kapustnych czy strączkowych:
- jabłka, gruszki, wiśnie, śliwki,
- arbuz,
- białe pieczywo,
- napoje gazowane,
- szczypiorek, cebula, czosnek,
- sery pleśniowe.
Dodatkowo osoby, które mają nietolerancje pokarmowe, mogą źle reagować na np. mleko czy pszenicę. Tak długa lista produktów, które powodują wzdęcia, pokazuje, jak bardzo ostrożna musi być osoba podatna na problemy trawienne. A przecież gazy wywołują również wszechobecne ostatnio dodatki do żywności.
Dodatki do żywności, które mogą szkodzić
Wszystkie dodatki do żywności, jakie są dopuszczone do obrotu na terenie Unii Europejskiej, nie powinny szkodzić zdrowiu przy jednorazowym spożyciu w niewielkiej ilości. Niestety niektórzy są na nie szczególnie wrażliwi. Poza tym w produktach spożywczych jest ich coraz więcej, a kontrolowanie składu nie zawsze jest możliwe.
Przykładowo w restauracjach nie ma obowiązku podawania pełnego składu produktów, a lokal z fast foodem odsyła do listy składników zwykle dość dobrze ukrytej na jego stronie internetowej. Tymczasem różne dodatki do żywności u osób nadwrażliwych, nietolerujących określonych pokarmów lub spożywających ich sporo mogą wywoływać zarówno wzdęcia (karagen, glutaminian sodu), jak i podrażnienie śluzówki żołądka (kwas benzoesowy).
Warto pamiętać, że nie tylko skład produktów może szkodzić, ale też sposób spożywania, np. żucie gumy lub picie dużymi haustami u niektórych osób wywołuje gazy.
Gdy już zjesz „zakazany” produkt
Niektóre produkty dość łatwo jest wyeliminować ze swojej diety – wystarczy nie sięgać po gruszki. Z innymi może być trudniej, bo soja znajduje się w słodyczach, kiełbasie czy fast foodzie. Gdy już zdarzy się zjeść produkt, który może wywoływać wzdęcia, warto mieć pod ręką środek taki jak Espumisan. Zawiera on symetykon, który jest bezpiecznie stosowany nawet u osób obłożnie chorych, które cierpią na wzdęcia z uwagi na wyjątkowo mało aktywny tryb życia.
Warto trzymać się sprawdzonych rozwiązań w przypadku problemów jelitowych. Szczególnie przy nadwrażliwości na dodatki do żywności lepiej nie sięgać po żelki czy pastylki do ssania, które też mogą zawierać takie składniki.
