Anopsologia – jak działa instynkt w żywieniu?

0

Kiedy małe dziecko nie chce jeść, rodzice robią wszystko, żeby je do tego zachęcić (a czasem nawet zmusić). Takie praktyki sprawiają, że dziecko to, kiedy dorośnie nie potrafi już słuchać swojego organizmu. Często się przejada, gdyż jedzenie kojarzy mu się z uczuciem akceptacji. W efekcie zaczyna chorować. Anopsologia uczy nas, że powrót do pierwotnych instynktów może wyleczyć nas z wielu dolegliwości.

Czym jest anopsologia?

Mianem anopsologii określamy instynkt w odżywianiu. Anopsoterapię, czyli powrót do sposobu odżywiania pierwotnego człowieka zapoczątkował Guy-Claude Burger. Ten młody szwajcarski fizyk w okresie choroby doszedł do wniosku, że żeby ją wyleczyć konieczne jest odejście od cywilizacji. Zdecydował się zaszyć na odludziu, gdzie stopniowo dochodził do zdrowia. Jego obserwacje z tego okresu zapoczątkowały nowy kierunek w odżywianiu jakim jest anopsologia. Zgodnie z jego teorią człowiek jako istota obdarzona zmysłami węchu, wzroku i powonienia jest w stanie instynktownie wybierać żywność, która jest dla niej najlepsza. Anopsologia spotkała się z uznaniem w wielu środowiskach. Przy jej pomocy udało się wyleczyć osoby cierpiące na nowotwory, cukrzycę, stwardnienie rozsiane, impotencję, chorobę Parkinsona, łuszczycę, anemię, a nawet AIDS.

Jak się odżywiać zgodnie z zasadami anopsologii?

Odżywianie zgodnie z zasadami anopsologii jest powrotem do przeszłości, do sposobu żywienia pierwotnego człowieka. Jak powinno wyglądać pokazują nam przykłady małych dzieci. One doskonale wiedzą na co mają ochotę, wiedzą ile zjeść i kiedy. Gdy rodzice wmuszają w nie kolejną porcję jedzenia, reagują płaczem, gdyż podświadomie zdają sobie sprawę, że to im nie służy.

Jemy tylko wówczas, gdy odczuwamy głód

Jedną z najważniejszych zasad anopsologii jest spożywanie pokarmów tylko wówczas, gdy czujemy głód. Współczesnemu człowiekowi często trudno jest sprostać temu wymogowi. Niemal wszystkie diety zakładają jedzenie o określonych porach, trzy lub pięć razy w ciągu dnia. Trzymamy się tych zaleceń i sięgamy po posiłek, nie zastanawiając się nawet czy w tym momencie jesteśmy głodni. Wprowadzenie tej zasady będzie on nas wymagało ponownej nauki słuchania sygnałów własnego organizmu. W procesie socjalizacji już dawno o tym zapomnieliśmy.

Jemy tylko produkty świeże

Bardzo ważne jest, żeby spożywać pokarm świeży. Pierwotny człowiek z korzyścią dla swego zdrowia nie miał dostępu do żywności przetworzonej. Jadł tylko to, co nadawało się w danym momencie do jedzenia. Pamiętajmy, że nie miał on warunków do długotrwałego przechowywania żywności.

Powinniśmy zrezygnować z przetworów (za wyjątkiem przetworów mlecznych, takich jak jogurty czy kefiry). Wszelkie konserwanty i inne dodatki do żywności są zakazane.

Wszystkie produkty muszą być spożywane osobno

Kolejną rewolucyjną zasadą jest konieczność spożywania wszystkich produktów osobno. W praktyce oznacza to, że musimy zrezygnować z wieloskładnikowych sałatek. Możemy zjeść ogórka, ale nie możemy połączyć go z marchewką i orzechami. Niedozwolone jest także picie soków składających się z różnych owoców i warzyw. Takie podejście wydaje się naturalne z punktu widzenia dziecka, jednak dorosłemu przyzwyczajonemu do konwencjonalnego odżywiania może wydać się bardzo trudne i niepraktyczne.

Jemy tylko to na co mamy ochotę

Jedną z żelaznych zasad anopsologii jest jedzenie tylko tego, na co mamy ochotę. Dodatkowo w takich ilościach jak nasz organizm uzna za stosowne. Dla współczesnego człowieka jest to trudne do wykonania. O ile wybór pokarmu, na który mamy ochotę nie powinien sprawić nam problemu, o tyle możemy mieć problemy z jego ilością.

Przede wszystkim większość osób żyjących w Polsce ma silne zakorzenione przekonanie o tym, że nie należy marnować żywności. Wielu z nas w dzieciństwie dostawało nawet kary za wyrzucenie chleba. Niektórym nie mieści się w głowie, że można wyrzucić niedojedzoną kanapkę, zostawić nadgryzione jabłko. W wielu domach dokłada się wszelkich starań, żeby żadne jedzenie się nie zmarnowało. W sieci znajdziemy liczne przepisy na dania z resztek.

Anopsologia kładzie jednak na to ogromny nacisk. Powinniśmy uczyć się od dzieci, które doskonale wiedzą jaka ilość pokarmu jest im w tym momencie potrzebna. Kiedy podczas jedzenia pomarańczy nasz organizm daje nam do zrozumienia, że połowa całkowicie wystarczy, nie wolno jeść więcej. Pamiętajmy, że każdy dodatkowy kęs stanowi obciążenie dla żołądka i może zaszkodzić naszemu zdrowiu.

Podobnie postępujemy z napojami. Większość diet zakłada picie przynajmniej dwóch litrów wody dziennie. W tym wypadku należy pić tyle, ile uważamy za stosowne. Nie zmuszajmy się do kolejnego łyka, kiedy organizm sygnalizuje, że ma już dość.

Unikajmy pośpiechu

jedzenie, stół, posiłek na świeżym powietrzuKiedy jesteśmy zapracowani, jemy w biegu, pochłaniamy byle co, tylko po to, żeby zapełnić żołądek. Z czasem przez takie praktyki zaczynamy chorować.

Pośpiech zarówno w jedzeniu, jak i piciu może poważnie nam zaszkodzić, dlatego powinniśmy za wszelką cenę go unikać. Kiedy szybko połykamy pokarm, przyczyniamy się do powstania wielu dolegliwości układu pokarmowego – między innymi wzdęć. Dodatkowo nie możemy go dobrze strawić. Pamiętajmy, ze proces trawienia rozpoczyna się już w jamie ustnej. Bardzo ważne jest, żeby dokładnie przeżywać każdy kęs.

Gdy jemy powoli zauważamy, że organizm wysyła nam sygnały o sytości. Jeżeli go posłuchamy, będziemy wiedzieli, kiedy przestać. Osoby, które pochłaniają pokarm szybko, jedzą więcej niż powinny. Z tego względu warto zarezerwować sobie czas i miejsce na posiłek. Dla współczesnego, zapracowanego człowieka zasada ta może stanowić nie lada problem.

Odróżnijmy apetyt od głodu

Wielu współczesnych ludzi ma problem z odróżnieniem apetytu od głodu. Jest to tym trudniejsze, kiedy jesteśmy uzależnieni od cukru. Choć nie odczuwamy charakterystycznego ssania w żołądku, czujemy nieodpartą pokusę, żeby sięgnąć po coś do jedzenia. Najlepiej po coś słodkiego. W dłuższej perspektywie czasu może nas to doprowadzić do nadwagi i wielu problemów zdrowotnych.

Zastosowanie się do zasad anopsologii nie jest proste i wymaga od człowieka dojrzałości. Często decydujemy się na taką zmianę dopiero wówczas, gdy dopada nas choroba i jesteśmy bardzo zdeterminowani. Umiejętność wsłuchiwania się w potrzeby własnego organizmu może dać nam wiele korzyści i uchronić przed chorobami cywilizacyjnymi. Taki sposób żywienia sprawi również, że będziemy czuć się lepiej także pod kątem psychicznym. Jeżeli czujemy, że sposób żywienia pierwotnego człowieka nie jest dla nas, pozwólmy przynajmniej swoim dzieciom odżywiać się zgodnie z ich intuicją.

5/10 - (1 vote)
reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here