Bezpieczeństwo powinno być zawsze nadrzędną wartością – ponieważ mamy tylko jedno. W trakcie uprawiania sportów walki należy się liczyć z wieloma urazami i kontuzjami, które mogą skutecznie utrudnić dalsze trenowanie. Najlepszym sposobem, aby się przed tym uchronić, jest zakup odpowiednich akcesoriów. Co wybrać, aby zapewnić sobie ochronę w trakcie walki?
Ochraniacz to Twój najlepszy przyjaciel!
Wszystkie sporty walki wymagają odpowiedniego wyposażenia, jednak nie chodzi wyłącznie o rękawice, a o ochraniacze, które przyjmą cały impet uderzenia w nasze ciało. Zawodowcy nierzadko posiadają całą kolekcję profesjonalnych ochraniaczy, którym zawdzięczają możliwość uczestniczenia w walkach turniejowych, ponieważ chronią przed pojawieniem się kontuzji. Taki uraz potrafi wykluczyć z walk na kolejne miesiące i zahamować całą karierę sportowca.
Pierwszym typem ochraniacza, jaki przychodzi do głowy, jest ochraniacz na zęby. Wykorzystuje się go w praktycznie każdym sporcie, ponieważ szczęka i zęby są jednymi z miejsc najbardziej podatnych na uszkodzenia. Podczas gdy nieochronione niczym uzębienie bez problemu można utracić, tak profesjonalnie osłonięte są praktycznie niewrażliwe. Modele korzystniejsze cenowo należy zagotować w wodzie i włożyć do ust, aby dopasowały się kształtem, jednak wielu profesjonalistów tworzy swoje akcesoria u stomatologa.
Ochraniacz na piszczele pojawia się najczęściej w sportach zezwalających na używanie kopniaków. Najsłabiej chronią modele bawełniane i bliżej im do tradycyjnych skarpet niż fachowych akcesoriów. Środkową grupę stanowią wersje piankowe, które zachwycają swoją lekkością i są wykorzystywane na zawodach, gdzie liczy się prędkość i zwinność.
Najcięższe ochraniacze i najbardziej kosztowne są wykorzystywane przede wszystkim do nauki walki, treningów technicznych i sparingów. Są w stanie wytrzymać ciosy wagi ciężkiej i zapewniają ochronę najwyższej klasy. Dodatkowo zahaczają o kolana, broniąc naszej rzepki przed ciosami. Z takim zabezpieczeniem nawet najbardziej bezlitosny sparing nie zostawi na Tobie uszczerbku! – opowiada dla nas ekspert z War House.
A co z suspensorem?
Wielu trenujących panów zapomina o ochronie swoich genitaliów, których urazy mogą doprowadzić do wielu przykrych konsekwencji. Dodatkowo często powielanym mitem jest brak swobody ruchów spowodowanej ochraniaczem krocza. Są to akcesoria w pełni wygodne i nie blokują mobilności. Ponadto nie musisz się długo przyzwyczajać – bardzo szybko przestaniesz odczuwać jakikolwiek dyskomfort. Zapomnisz, że go założyłeś i ruszysz na trening!
Jakie są konsekwencje niezakładania ochraniacza? Z pewnością znasz ten stan, gdy zadzieje Ci się krzywda i ból w kroczu jest nie do opisania. Oprócz chęci uniknięcia takiego scenariusza powinieneś zwrócić uwagę na nadrzędną funkcję genitaliów, jaką jest prokreacja. W wyniku mocnych ciosów może dość do zachwiania gospodarki hormonalnej regulującej prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Niezależnie od tego, czy są to rutynowe ćwiczenia, sparing, a może trening – zawsze należy dbać o bezpieczeństwo swoje i przeciwnika na ringu.
