Podczas letnich, upalnych dni wielu z nas bardzo chętnie sięga po napoje gazowane (rozpuszczony w wodzie dwutlenek węgla i rozmaite dodatki). Zimne i orzeźwiające bardzo pozytywnie wpływają na nasze kubki smakowe, przez co pijemy ich więcej niż powinniśmy. Najgorsze, że tego typu napoje serwujemy również naszym dzieciom. Dlaczego lepiej jest unikać popularnych napojów gazowanych? Jaki wpływ tego typu produkty mają na ludzkie zdrowie?
Ogromne ilości cukru
Jedną z największych wad znacznej części napojów gazowanych jest fakt, że zawierają one wyjątkowo duże ilości cukru. Dodatki innych substancji sprawiają, że często nie wyczuwamy jak bardzo słodkie są napoje, którymi się delektujemy.
Udowodniono, że to wysokie spożycie cukru, a nie tłuszczów sprawia, że tyjemy. Już jedna porcja (większość ludzi zwłaszcza latem pije ich o wiele więcej) napoju gazowanego dziennie sprawia, że w ciągu roku tyjemy nawet siedem kilogramów.
Część osób nie traktuje napojów (w tym również słodzonych napojów gazowanych) jako posiłków, choć pod względem energetycznym mogą one niekiedy nawet przewyższać typowy posiłek. Ludzie ci mogą być zdziwieni, że przybierają na wadze, bo wydaje się im, że odżywiają się względnie zdrowo.
Ponadto nadmiar cukru w diecie może prowadzić do wielu poważnych chorób. Regularnie pijąc napoje gazowane zwiększamy prawdopodobieństwo zachorowania na:
- cukrzycę,
- kamicę nerkową,
- nadciśnienie,
- otyłość.
Warto również zdawać sobie sprawę, że cukier zmniejsza mineralizację naszych kości. Sprzyja on także rozwojowi grzybicy i chorób pasożytniczych (bardzo często zdarza się, że wzmożona ochota na spożywanie słodkich napojów i potraw jest sygnałem, że w naszym organizmie żyją pasożyty).
Cukry proste sprawiają, że zaraz po spożyciu napoju gazowanego otrzymujemy zastrzyk energii. Przez chwilę czujemy się lepiej, jednak poziom energii bardzo szybko spada i po kilkudziesięciu (a nawet kilkunastu minutach) jest już niższy niż przed wypiciem napoju. Czujemy się rozdrażnieni i osłabieni, dlatego sięgamy po kolejną butelkę lub puszkę gazowanej cieczy. W ten sposób wpadamy w błędne koło, z którego niezwykle trudno jest się wydostać.
Słodziki zamiast cukru?
Bardziej świadome osoby, którym zależy na utrzymaniu szczupłej sylwetki sięgają po napoje gazowane, które zamiast cukru zawierają słodziki. Warto podkreślić, że nie wszystkie napoje, do których produkcji używa się słodzików nie zawierają kalorii. W przypadku napojów o obniżonej kaloryczności cukier zastępowany jest substancją słodzącą jedynie w trzydziestu procentach. Jeżeli chodzi o napoje niskokaloryczne – zazwyczaj znajdziemy w nich pięćdziesiąt procent cukru i pięćdziesiąt procent substancji słodzącej. Jedynie w przypadku napojów dietetycznych cały cukier zostaje zastąpiony słodzikiem.
Jeżeli chodzi o słodziki, które stosowane są w napojach gazowanych – zdecydowanie najpopularniejszym z nich jest aspartam. Jest on bardzo słodki (nawet dwieście razy bardziej niż glukoza), a dodatkowo prawie nie zawiera kalorii (w jednym gramie produktu znajdują się zaledwie cztery kalorie).
Dwieście razy słodszy od glukozy jest również acesulfam-K. Jego wadą jest metaliczny i gorzki posmak (wyczuwalny szczególnie przy zastosowaniu większych ilości tego słodzika), dlatego zazwyczaj nie stosuje się go samodzielnie, a jedynie w towarzystwie innych substancji słodzących. Problem metalicznego, gorzkiego posmaku występuje także w przypadku sacharyny. Cieszy się ona popularnością wśród producentów napojów gazowanych, gdyż jest bardzo tania, a do tego może być słodsza od cukru nawet pięćset razy.
Niestety napoje gazowane ze słodzikami nie sprawią, że będziemy mieć czyste sumienie. Być może ich spożywanie nie spowoduje, że przytyjemy tak dużo jak w przypadku napojów z cukrem, jednak nie są one obojętne dla ludzkiego organizmu. Częste ich spożywanie może mieć negatywny wpływ na zdrowie. Przykładowo aspartam może poważnie zaszkodzić osobom chorym na fenyloketonurię (doprowadza nawet do uszkodzenia mózgu i śmierci). Aspartam w większych ilościach może negatywnie oddziaływać na układ nerwowy. Jego przeciwnicy podkreślają, że związek ten powoduje bóle głowy, zaburzenia nastroju, może wywoływać stany podniecenia, ale też depresję, w skrajnych sytuacjach doprowadza do wystąpienia ataków padaczki (oczywiście mówimy tu o sytuacji, kiedy w organizmie kumulują się duże ilości tej substancji, gdyż okazjonalne wypicie napoju ze słodzikiem nie powinno nikomu zaszkodzić).
Popularny w ostatnich czasach acesulfam-K nie jest metabolizowany w organizmie człowieka. Istnieją dowody na to, że może on doprowadzić do uszkodzenia chromosomów, a także do wystąpienia wad genetycznych w ludzkim organizmie. Z kolei duże ilości sacharyny przyczyniają się do rozwoju nowotworów. Zdarza się, że doprowadza ona do wystąpienia białkomoczu, wysokiego stężenia mocznika we krwi, a nawet uszkodzenia nerek.
Jak widać substancje słodzące wykorzystywane w napojach gazowanych nie są alternatywą dla cukru. Regularnie spożywane mogą mieć nie mniej destrukcyjny wpływ na organizm niż cukier. Nie są dobrym wyborem dla osób na diecie odchudzającej, gdyż pomimo znikomej zawartości kalorii mogą zahamować proces spalania tkanki tłuszczowej.
Syrop glukozowo-fruktozowy
Do napojów gazowanych często dodaje się syropu glukozowo-fruktozowego. Ta substancja słodząca złożona jest z dwóch cukrów prostych – fruktozy i glukozy. Pozyskuje się ją przede wszystkim ze skrobi kukurydzianej (czasem ze skrobi pszenicznej lub ziemniaczanej). Związek ten zapewnia produktom bardzo dobre walory smakowe, jednak trzeba pamiętać, że sam w sobie jest źródłem pustych kalorii. Jego wady są praktycznie takie same jak w przypadku czystego cukru. Przyczynia się on do nadmiernego odkładania tkanki tłuszczowej w organizmie, prowadzi do rozwoju insulinooporności, cukrzycy typu II, a także wielu innych poważnych chorób.
Wszechobecne barwniki i aromaty
Napoje gazowane zaliczane są do produktów wysoko przetworzonych. Ich atrakcyjny kolor, zapach i smak są wynikiem zastosowania wielu chemicznych substancji. Do tego typu napojów dodaje się barwników i aromatów. Część z nich jest naturalna i bezpieczna dla zdrowia, zdarzają się jednak takie, które budzą wiele kontrowersji.
W niektórych napojach gazowanych znajdziemy czerwień koszenilową (oznaczaną symbolem E124), która w dużych ilościach może spowodować nadmierne pobudzenie u dzieci. Kolejnym związkiem, który często spotyka się w napojach gazowanych jest tartrazyna (E102 – cytrynowożółty barwnik spożywczy), która może nasilać objawy astmy, a u dzieci – wzmagać objawy ADHD. Do innych skutków ubocznych jej spożycia zaliczamy bóle głowy, kłopoty z koncentracją, bezsenność, dezorientację, katar sienny, stany zapalne skóry, pokrzywkę, różnego rodzaju wysypki, swędzenie warg i języka, a także anafilaksję (powyższe objawy stwierdza się nawet u osób, które nie cierpią na żadne alergie).
Producenci napojów gazowanych wykorzystują nierzadko żółcień chinolinową (E104), która nadaje ich wyrobom piękny, intensywny żółty kolor. Niestety barwnik ten może powodować astmę, pokrzywkę, stany zapalne skóry, stany nadpobudliwości, anafilaksję. Jego spożywanie jest zabronione w przypadku osób mających alergię na aspirynę.
Popularnym barwnikiem występującym w napojach gazowanych jest karmel amoniakalno-siarczanowy (oznacza się go symbolem E150d). Otrzymuje się go w trakcie palenia lub ogrzewania na sucho białego cukru. Ma on brązowy kolor i charakterystyczny gorzki smak. Choć został on uznany za bezpieczny dodatek do żywności istnieją podejrzenia, że może wywoływać alergie. Ponadto badania na zwierzętach (konkretnie na szczurach) wykazują, że ekspozycja na E150d może przyczyniać się do rozwoju chorób nowotworowych. U części osób, które spożywają go w nadmiarze mogą pojawić się mdłości, a także nadpobudliwość.
Aromatem naturalnym stosowanym w niektórych napojach gazowanych jest kofeina. Jej wpływ na zdrowie nie jest jednoznacznie negatywny. Jednocześnie należy pamiętać, że posiada ona działanie silnie pobudzające, dlatego nie powinna być spożywana przez dzieci. Picie napojów z kofeiną wieczorem może spowodować kłopoty z zasypianiem.
Niekorzystny wpływ kwasu fosforowego
W popularnych napojach gazowanych można znaleźć kwas fosforowy (syntetyczny związek chemiczny, który otrzymuje się poprzez działanie kwasu siarkowego na fosforan wapnia). Choć kwas fosforowy występuje naturalnie w ludzkim organizmie, jego częste spożywanie może być szkodliwe dla zębów i kości (może on powodować wypłukiwanie z nich wapnia).
Kwas cytrynowy
Producenci napojów gazowanych bardzo chętnie dodają do swoich wyrobów kwasu cytrynowego (oznaczany symbolem E330). Jest to naturalny kwas organiczny, który występuje w komórkach ludzkiego ciała, a także w owocach i warzywach. W napojach gazowanych spełnia on funkcję konserwantu i regulatora kwasowości. Choć związek ten sam w sobie nie jest niebezpieczny dla naszego zdrowia, dodawanie go do napojów gazowanych sprawia, że nie czujemy jak bardzo są one słodkie. Prawdopodobnie nie bylibyśmy w stanie wypić napoju bez kwasu cytrynowego. Nawet gdybyśmy się na to zdobyli, szybko poczulibyśmy mdłości. Jednak kwaśny smak sprawia, że nie wyczuwamy nadmiernej słodyczy, co ostatecznie jest dla nas szkodliwe.
Plastikowe butelki również mogą nam zaszkodzić
Większość napojów gazowanych dostępna jest w plastikowych butelkach. Wielu konsumentów je lubi ponieważ w przeciwieństwie do szklanych są lekkie i poręczne. Nie musimy obawiać się o ich rozbicie w trakcie transportu zakupów. Trzeba mieć świadomość, że plastikowe butelki (a także inne opakowania wytworzone z plastiku) są szkodliwe dla ludzkiego zdrowia. Wielu z nas sięga po nie z ufnością, gdyż wydaje się nam, że skoro zostały dopuszczone do kontaktu z żywnością, nie należy się ich obawiać. Niezupełnie. Pamiętajmy, że plastik, z którego produkuje się butelki charakteryzuje się niską tolerancją na zmiany temperatur. Pod wpływem ciepła lub ekspozycji na działanie promieni słonecznych zaczynają się z niego wydobywać szkodliwe substancje (nie w wielkich ilościach, za to mogą się one kumulować w organizmie).
Plastikowe butelki, które oznaczone są kodem recyklingowym 7 albo 3 będą wydzielały związek o nazwie bisfenol A (w skrócie BPA). Nawet jeżeli wybierzemy butelki nie zawierające BPA, będzie się z nich wydzielał bisfenol S (BPS).
Trzeba mieć świadomość, że nawet niewielkie ilości toksycznych związków wydzielanych przez plastikowe butelki mają zgubny wpływ na ludzki układ hormonalny (dzieje się tak dlatego, że związki tej pod względem budowy są podobne do ludzkiego hormonu – estrogenu). Ich spożycie może wywoływać takie efekty uboczne jak alergia, astma, uszkodzenie funkcji układu immunologicznego, cukrzyca, a w skrajnych wypadkach nawet choroby nowotworowe. Plastik negatywnie wpływa na płodność, a także funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego.
Choć współcześnie jest to trudniejsze niż kiedykolwiek, możemy uniknąć picia napojów gazowanych. Znacznie lepsze dla naszego zdrowia jest zastąpienie ich wodą. W wielu polskich miastach możliwe jest picie wody z kranu. Jeżeli nie mamy takiej możliwości – skorzystajmy z dzbanków albo butelek filtrujących (tego typu produkty dostępne są również w wersji szklanej).